Spoiler: liczba ta jest często znacznie niższa, niż mogłoby się wydawać. Wszystko dlatego, że nie chodzi tylko o ilość — kluczowe znaczenie ma strategia. Wyjaśniamy, jak dokładnie określić, ile linków potrzebuje Twój content, aby pojawić się tam, gdzie jest widoczny i klikany (to podejście stosują m.in. specjaliści tacy jak Robbie Richards). A także — jak właściwie ustalać priorytety, które strony promować w pierwszej kolejności i ile linków tworzyć miesięcznie, aby nie tylko utrzymać się w TOPie, ale też zachować przewagę konkurencyjną.
Zidentyfikuj strony priorytetowe do budowy linków
Każda strona ma uśpiony potencjał — podstrony z potencjałem, które są blisko TOPu, ale nie osiągnęły jeszcze maksymalnej widoczności. Generują trochę ruchu, ale nie wykorzystują swojego pełnego potencjału. To właśnie je warto wzmocnić w pierwszej kolejności.
Jak je znaleźć?
- Zajrzyj w strukturę strony. Najczęściej strony komercyjne znajdują się w podkatalogach typu /products lub /services. Wejdź na Ahrefs, Semrush lub użyj innego narzędzia i sprawdź, które strony są na pozycjach 4–10. To Twoje cele.
- Myśl jak potencjalny klient. Jeśli Twoja strona nie ma jasnej struktury — nic nie szkodzi. Sprawdź słowa kluczowe z modyfikatorami typu „najlepsze”, „porównanie”, „recenzja”, „dla firm” itd.: takie zapytania wskazują na intencję zakupu lub wyboru. Jeśli je znajdziesz — działaj dalej.
Utwórz macierz priorytetów stron:
- Pozycja w SERP (4–10)
- Liczba wyszukiwań słowa kluczowego
- Wartość konwersyjna strony
Przykład: strona /product/project-management-tool na 7. pozycji na frazę „project management software for teams” (2 400 wyszukiwań/mies.) i z abonamentem $49/mies. ma znacznie wyższy priorytet niż wpis blogowy na 4. pozycji na frazę „jak zorganizować zadania w zespole”, który przynosi jedynie informacyjny ruch bez konwersji.

Analizuj dane z wyników wyszukiwania (SERP)
Zanim rozpoczniesz aktywną kampanię link buildingową, musisz dokładnie wiedzieć, z kim konkurujesz i jaki “poziom gry” wyznaczyli już inni.
- Wejdź na Ahrefs, Serpstat lub inną podobną platformę i przeanalizuj TOP 10 wyników dla kluczowych fraz, które są dla Ciebie istotne. Na co zwrócić uwagę w pierwszej kolejności?
Ile unikalnych domen linkuje do tych stron. Nie myl tego z ogólną liczbą linków — to właśnie liczba różnych domen (a nie powtórzeń) pokazuje siłę danej pozycji. - Jakie to domeny. Linki z autorytatywnych i tematycznie powiązanych stron mają znacznie większe znaczenie niż przypadkowe wzmianki na wątpliwych portalach. Tu działa zasada: nie więcej, tylko mądrzej.
Taka analiza to Twój punkt odniesienia — pokazuje, jak daleko (lub blisko) jesteś od upragnionego miejsca w TOPie. I czego dokładnie potrzebujesz, by tam trafić.
Załóżmy, że dla zapytania „best CRM for small business” TOP wyników wygląda tak:
- HubSpot (DR 93, 235 domen)
- Zoho (DR 89, 192 domen)
- blog G2 Crowd (DR 85, 212 domen)
Twoja strona ma DR 40 i 12 domen linkujących. Nie możesz jeszcze wejść do “megabituwy”, dopóki nie osiągniesz przynajmniej 50+ jakościowych domen z DR 30–60, koncentrując się na partnerach z niszy.

Analizuj profil backlinków konkurencji
Nie wszystkie backlinki mają jednakowy wpływ na pozycjonowanie. Zanim więc ustalisz sobie cel, rozłóż profil linków konkurencji na jakość, a nie ilość.
Oto prosty filtr, który działa:
- Tylko dofollow. Odrzuć wszystko, co nie przekazuje wartości SEO — zostaw tylko te linki, które rzeczywiście wpływają na pozycje.
- DR 30 i wyżej. Nie uwzględniaj wzmiankek z wątpliwych stron — niska wiarygodność to znikoma korzyść.
- Domena powinna mieć jakiś ruch. Jeśli nikt nie odwiedza strony, po co Ci jej link? Ustaw filtr: ruch > 1. To szybki sposób na odrzucenie „martwych” linków.
Po takiej filtracji uzyskasz jasny obraz: z jakich kanałów najczęściej korzysta konkurencja, ile ich linków naprawdę działa i ile jakościowych wzmianek potrzebujesz Ty, by poprawić swoje pozycje.
Segmentuj linki konkurencji w Google Sheet:
- Eksportuj backlinki z Ahrefs (Backlinks → Export CSV)
- Przefiltruj: Typ: Dofollow, DR ≥ 30, Ruch ≥ 1
- Dodaj kolumnę: „Typ linku” (artykuł gościnny, partnerstwo contentowe, link w recenzji itp.)

Oceń rozkład autorytetu domen linkujących
Kolejny krok to zrozumienie, jakie strony linkują do konkurencji i czy warto celować w podobne wzmianki.
- DR 70+ = wysoki poziom zaufania.Linki z domen o wysokim Domain Rating to wartościowe aktywa. Są wielokrotnie silniejsze niż wzmianki z mniej wiarygodnych źródeł i mogą znacząco podnieść pozycję Twojej strony. Ale są też trudniejsze do zdobycia — dlatego trzeba wiedzieć, gdzie kierować wysiłki.
Na przykład, jeśli konkurent ma kilkanaście wzmianek z domen DR80+ i podobną liczbę z DR 70–79 — trudno będzie to powtórzyć.
Otwórz szczegóły w Ahrefs przy każdej domenie i zobacz, jak konkurenci budują profil linków.
- Tematyka ma znaczenie.Nie każdy mocny link jest użyteczny. Jeśli strona nie jest tematycznie powiązana — taki link może być niemal niezauważalny dla algorytmu. Ale backlink z pokrewnej branży to silny sygnał zaufania dla Google.
Taka analiza jasno pokaże, jakie linki rzeczywiście działają w Twojej niszy — by celować w odpowiednie domeny: autorytatywne, tematyczne i z ruchem.
Dobra strategia: miks linków z DR 30–50 (łatwiejsze do zdobycia) i kilku silnych z DR 70+. To pozwala szybko zwiększyć profil linków i jednocześnie zyskać impuls z wiarygodnych źródeł.
Ustal tempo: ile linków potrzebujesz co miesiąc
Masz już ogólny obraz — ile backlinków potrzebujesz, jakiej jakości i jak je zdobywać. Ale przy naprawdę konkurencyjnych stronach jednorazowe działania nie wystarczą.
W TOPie wszystko się zmienia co miesiąc. Konkurenci stale dodają nowe linki, więc jeśli chcesz się utrzymać — musisz robić to samo.
Jak ustalić potrzebną liczbę linków?Zajrzyj do Ahrefs i przełącz się na raport New backlinks.
- Sprawdź aktywność z ostatnich 1, 3 i 6 miesięcy — to pokaże, jak szybko konkurenci zwiększają profil linkowy i ile linków miesięcznie potrzebujesz Ty, by nie tracić pozycji.
W SEO liczy się nie tylko jakość, ale też rytm. Jeśli budowa linków jest regularna — strona nie wypada z gry.
Wniosek
Znając dokładnie, ile backlinków potrzebuje Twój content, możesz precyzyjnie zaplanować strategię promocji i lepiej wykorzystać budżet.
Nie każda podstrona wymaga ogromnej kampanii. Zacznij od najważniejszych — tych, które już są blisko TOPu. Często zamiast setek wzmianek wystarczy kilka solidnych linków z wiarygodnych i powiązanych stron, by wskoczyć na szczyt.
Trafność tematyczna, jakość i strategia — to naprawdę działa.